Wygoda przede wszystkim dlatego postawiłam na luźną bluzkę (Stradivarius), szorty (trzeba opalić nogi!)i kardigan (na campingach jest dość wietrznie), a co by kosmyki nie wchodziły mi ciągle do oczu i ust- bandamka za 6 zł z Jastarni. Buty zakupione gdzieś przez internet.
Plażing :D
<3
No i powrót do pracy...już czekały miliony kartoników i kremów do zapakowania xD
śniadanko
Testuję trzy ampułki Kerabond i 3 szampony w saszetkach zakupione u fryzjera. Niestety ampułki strasznie wysuszają mi skalp i wonią alkoholem nie do wytrzymania. Szampon ma bardzo dobry skład i przyjemnie się go stosowało, niestety był bardzo rzadki i przelewał mi się przez palce.
Moja przyjaciółka Rożek, wie co Ratomki lubią najbardziej :D i ze swojej wakacyjnej podróży do Węgier i Rumuni przywiozła mi puder z gliny ASLAVITAL pochodzący z Gór Królewski Las. Wczoraj już wylądował na mojej buzi. O efektach jeszcze nie napiszę, ale zdjęcia z wczorajszego użycia wrzucam :D Produkt jest zaserwowany w wygodnych saszetkach, już wiem że jedna saszetka wystarczy mi na dwa razy. Puder rozrobiłam z hydrolatem z kwiatu pomarańczy. Glinka sama w sobie nie ma zapachu, ale hydrolat już tak:D Jeśli chcecie wiedzieć dokładnie co mówi producent o jej działaniu polecam ostatnie zdjęcie:
6 komentarze:
ojj zazdroszcze pobytu nad morzem:(
zapraszam na mojego bloga
blackberry-lipstick
fajna sukienka, na lato idealna
Śliiiczna jesteś :) +obserwuje
na drugim zdjęciu fajne buty
Bardzo twarzowa sukienka. Wyglądasz w niej superzgrabnie :)
Ola
Prześlij komentarz