Tego dnia dostałam od Rożka sms w stylu: mam wenę! dziś do ciebie przychodzę masz mi zrobić tosty, pójdziemy na strych do twojej sypialni, tam zrobimy zdjęcia! Przywykłam już do spontanicznych akcji w wydaniu mojej przyjaciółki, więc gdy przyszła o 11 tosty były prawie gotowe. A oto co nam wyszło sobotnim przedpołudniem:
Sweter: Armani (sh)
Biustonosz: Triumph
9 komentarze:
Zawsze byłam fanką twojej buzi i włosów tak więc nie może mi się nie podobać :).
Przedostatnie zdjęcie najbardziej
Ja jestem fanką pierwszego :) Więcej takich spontanicznych akcji na strychu!
Ślicznie:)
a mnie się nie podoba
jakoś latami osiemdziesiatymi trąca
włosy nieładne, cyc na widoku
ostatnie zdjęcie może być, ale wcześniejsze ble :/
:) na drugim zdjęciu czuć kimat wczesnych lat 90:) notka ciekawie napisana:)
no i warto było tosty robić :) świetne zdjecia :)
mnie sie tez kojarzy z latami 80.
wow, ależ zmysłowa sesja, no no.....:)
skradłabym Ci uśmiech, wiesz? :)
Prześlij komentarz