środa, 25 marca 2009

ready? go!

Bawię się z wami! zostałam otagowana przez balbinę oraz ALLAS STYLE wielkie dzięki:)
Oto reguły!
1. Odpowiadamy na pytania na swoim blogu, podmieniamy pytanie, które nam się nie podoba, na swoje własne (trzeba jakieś wymyślić), i dodajemy jeszcze jedno wymyślone przez siebie pytanie.
2. “Tagujemy” osiem nietagniętych osób.

Na punkcie czego masz ostatnio bzika?
Mam bzika na punkcie koloru fioletowego, chcę mieć go wszędzie coraz więcej i więcej... Oraz na punkcie zdrowego jedzenia i oczyszczania organizmu. Ale ostatnio najbardziej na punkcie blogów modowych i całej tej społeczności szafiarskiej!

Co masz dzisiaj na sobie?
Fioletowe rajstopy, fioletową bluzkę, szary rozpinany na guziki sweterek, czarne jeansy długości 3/4

Czy lubisz ucinać sobie drzemki?
O tak! Szczególnie po ciężkim dniu w szkole,gdy zrobię już sobie gorącą kąpiel, wypiję herbatę, ubiorę się w puszysty szlafrok i już mam siadać do lekcji gdy...zasypiam:)

Dlaczego dzisiejszy dzień jest wyjątkowy?
Dlatego, że znów wstał dzień, a ja jestem zdrowa, szczęśliwa i ludzie wokół mnie też. Notabene bardzo za to dziękuję:)

Czego chciałabyś się nauczyć?
Chciałabym nauczyć się rozumieć ludzi, których zrozumieć nie potrafię. Chciałabym nauczyć się włoskiego i francuskiego, ale także chciałabym nauczyć się dyplomacji i wytrwałości. Chciałabym nauczyć się bycia Człowiekiem pod każdym względem. I robić takie piękne stylizacje jak niektóre szafiarki.

Co masz dzisiaj na obiad?
Pierogi z kapustą i grzybami:) ze skwarkami mmm...

Jakie rzeczy ostatnio kupiłaś?
Fioletowe buty w Venezi

Czego teraz słuchasz?
Zamiany - "Bosko"

Jaka jest Twoja ulubiona pogoda?
uwielbiam upały, ale także gdy jest "gołębie niebo"

Co znajduje się na Twoim nocnym stoliku?
Książki(lektury), książki(w kolejce do przeczytania) ,książki(poezja np. Leśmian/cytaty/aforyzmy), obowiązkowo czekolada, telefon komórkowy, wielki kubek z herbatą karmelowo-waniliową, zegarek, misiek od Zajeca.

Jaki jest Twój styl?
Charakterystyczną cechą mojego stylu jest chyba brak stylu. Lubię rzeczy z duszą, zawsze lubię wyglądać elegancko, nawet gdy jestem ubrana na sportowo.

Jaki jest twój ulubiony kolor (kolory)?
Fioletowy, turkusowy, morski, szary i czarny

Co myślisz o osobie, która Cię otagowała?
Bardzo lubię czytać ,dobrze się wtedy bawię, w ogóle to te wszytskie szafiarki to takie fajne dziewczyny są!

Gdybyś mogła mieć dom, w całości opłacony i umeblowany, gdzie by to było?
Kraków kamienica na Starym Rynku
Dąbrowa koło Kalonki koło Łodzi piękny duży dom

Gdzie najchętniej spędziłabyś wakacje?
W Prowansji w starym domu na kursie gotowania u jakiejś sympatycznej Francuzki
Zwiedzając Krym oraz okolice
Indie
Rzeczy, bez których nie możesz żyć…
Telefon komórkowy, wszystkie drobne przedmioty,do których mam sentyment, moje wspomnienia

Jakie było Twoje dzieciństwo?
Nadal jest!;) Urocze, ciepłe, kolorowe i magiczne.

Co robisz w wolnym czasie?
Jestem tutaj, czytam książki,jeżdzę konno,spotykam się z przyjaciółmi,oddaje sie przyjemnościom wszelkiego rodzaju

Jeśli następną godzinę mogłabyś spędzić w dowolnym miejscu na świecie, gdzie by to było?
Mieszkanie pewnego mężczyzny w Poznaniu:)

Jakiego języka chcesz się nauczyć?
Francuskiego i włoskiego no i może hiszpańskiego

W jakich krajach za granica byłaś?
Czechy, Słowacja, Niemcy, Grecja, Stany Zjednoczone, Austria, Włochy

Czym/jaka chcesz być, kiedy dorośniesz?
Chcę iść w ślady mamy i zostać kosmetyczką po kosmetologii bądź dietetyce. Chciałabym być pewna ,że podjęłam w życiu dobre decyzje i że niczego nie żałuję.

Co tak naprawdę liczy się w życiu?
Najbliźsi ludzi, rodzina ,przyjaciele,ale także zdrowie ono daje nam szczęście które też jest bardzo ważne, w nim zawiera sie wszystko.

Który z Twoich ubrań najbardziej lubisz?
Stare białe spodnie i białą bluzkę oraz moro sukienkę które mają dla mnie znaczenie sentymentalne

Jaki jest twój ulubiony film, który poprawia Ci nastrój?
Once

Czego chciałabyś się pozbyć?
Nawyków tych złych;)

Czego się boisz?
Samotności

Łapię:
Szafan
przymierzalnię
darię-art
Ka.
Dakota
lifemethodology
Gia
Fatherfucker

poniedziałek, 23 marca 2009

18stka





Dziś o 20:25 skończyłam osiemnaście lat. Brzmi dziwnie... nadal czuję się dzieckiem i przeraża mnie ilość czasu ,który upłynął nawet nie wiem kiedy... Gdy byłam młodsza patrzyłam na dziewczyny z drugiej liceum pełna podziwu i zazdrości o tą ich dorosłość. Na dziś dzień czuję się mentalnie zupełnie dzieckiem. Z tej okazji życzę sama sobie (jejku jakie to narcystyczne!) żeby moje notki wam się podobały, bo wasze komentarze są dla mnie największą nagrodą!
Dołączam zdjęcia mojego dzisiejszego stroju całego z Solara który sprezentowała mi babcia

czwartek, 19 marca 2009



Dzisiejsze zdjęcia powstały rano gdy szykowałam się do szkoły. Bardzo dziękuję mojej mamie która była tak kochana i wstała bym dziś mogła zaprezentować wam co mam na sobie.
Pasek pochodzi od starej kreacji mojej mamy, spódnica dorwana w SH, bluzka Solar, a filcowa biżuteria czyli naszyjnik-targ w Zakopanem, a kolczyki i bransoletka jest dziełem Darii Górkiewicz
Ostatnio oszalałam na punkcie filcu. Mogłabym mieć z niego wszystko. Na razie jest biżuteria i kolczyki, ale u mnie wszystko jest często do przesady więc ostrzegam! żebyście się nie przestraszyły;)

wtorek, 17 marca 2009

wypoczęta





Wróciłam i było wspaniale! Na Kasprowym pogoda idealna, nawet jadąc wyciągiem widziałam na skale kozice ale nie udało mi się zrobić zdjęcia:(
Po drodze zawadziliśmy o mój ukochany Kraków, gdzie oczywiście najadłam się do syta w mojej ulubionej włoskiej restauracji i piłam pyszną miętową czekoladę. Nie przewidziałam niestety że pogoda będzie aż tak piękna i nie wzięłam ze sobą kremu z filtrem więc mój nos...wyglądam jak renifer Rudolf ;)
Zdjęcia prezentuję ze stoku i z hotelu oraz jeden krajobraz
Tęskniłam za wami!

czwartek, 12 marca 2009

:)

Znikam na narty. A jak wróce to będą nowe zdjęcia, pochwalę się wam moim nowym sweterkiem:) bardzo ubolewam nad moją nieumiejętnością w posługiwaniu się forum. Pozdrawiam was serdecznie i do zobaczenia:)

wtorek, 3 marca 2009

Początek-czyli pierwsze zdjecie

Dawno, dawno temu skacząc sobie po pajęczynie internetu natrafiłam na blogi szafiarek. Zachwyciłam się, bo do tej pory moda i zakupy były tylko moim hobby. Wszystkie moje przyjaciółki i koleżanki raczej tego nie lubią, albo "nie podzielają mojego entuzjazmu" :D Ucieszyłam się bardzo i od tego czasu chłonęłam wszelką wiedzę...
Kolejną reakcją była chęć założenia własnego bloga. Bedąc u Zajeca zrobiłam sobie to zdjęcie,które pierwotnie miało trafić do pierwszej notki. Z czasem wszystko się zmieniło, nie założyłam bloga, a kiedy już podjęłam się tego przyjemnego zajęcia zapomniałam o zdjeciu. Dziś znalazłam je. Wstawiam je tu z czystego sentymentu.Jeszcze w długich włosach i totalnie nie profesjonalnie (choć dziś też nie jest lepiej;) )

poniedziałek, 2 marca 2009

niedzieli c.d.





Słońce świeciło pięknie, a ja z rodzinką po pysznym (poniższym) śniadaniu postanowiliśmy wybrać się na naszą działkę do Uniejowa nad Wartą. Jakiś czas temu odkryto tam gorące źródła, więc skuszeni ładną pogodą i ciekawością po godzinie byliśmy na miejscu. Ja zaś zainspirowana tą Panią zajrzałam wgłąb swojej szafy i odkryłam moją łososiową sukienkę! Życzę sobie więcej takiej pięknej pogody!
sukienka- prezent od cioci
nauszniki- prezent od Zajeca
szalik- india shop
płaszczyk- H&M
torebka- Grecja
bluzka indygo- SH

niedziela, 1 marca 2009

Niedzielne rodzinne śniadanko:)






Notka ta powstała z przyczyn czysto kulinarnych:) a mianowicie chciałam się z wami podzielić moim ulubionym przepisem na śniadanie. U mnie w domu nazywa się to grzankami francuskimi.
Potrzebne są(na 3 osoby): 2 jajka, pół szklanki mleka, cynamon w proszku, chałka, świeże owoce najlepiej (w okresie zimy) brzoskwinie i banany oraz syrop klonowy.
Przygotowanie:
do miseczki wbijamy jajka, dolewamy mleko i wsypujemy jedną łyżeczkę cynamonu. Moczymy w tym chałkę (pokrojoną wcześniej na kromki). Wymoczoną kładziemy na patelnię i smażymy. Tymczasem kroimy w kostkę brzoskwinie i banany w plastry. Usmażoną chałkę polewamy syropem klonowym i nakładamy na nią owoce. Smacznego!
Niektórych dziwi smażenie chałki i nakładanie owoców, ale gwarantuję ze chałka sama w sobie nawet usmażona ma słodki smak i piękny aromat cynamonu.