środa, 25 stycznia 2012

O urodzie i pielęgnacji part 1

Po dniu pełnym stresu egzaminacyjnego idealnym zakończeniem jest ciepła kąpiel. Woda ma tą niezwykłą właściwość zmywania napięć i zmęczenia. To dla mnie przyjemność na którą czekam cały dzień. I właśnie dlatego będzie dziś o moich przyjemnościach, a dokładnie o pielęgnacji, bo także w tę stronę chciałabym skierować mojego bloga. Ostatnio (w zasadzie z racji studiów) "uroda" jest mi bliższa niż "moda". A zatem start! Najpierw- może was też zainspiruje- zaczęłam czytać blogi dotyczące pielęgnacji, a zaczęło się od bloga Anwen, kiedy to szukałam porad dotyczących wypadania włosów. Tam też dowiedziałam się o olejowaniu włosów czy metodzie OMO KLIK! i bardzo mi to pomogło i zachęciło do dalszej pielęgnacji i zapuszczania włosów. Gdy skończyłam specjalizacje z wizażu zaczęłam szukać w internecie inspiracji i tak trafiłam na blogi: Aliny , Joasi i Idalii. A po fascynującym wykładzie z kosmetologii na temat kosmetyków organicznych zaczęłam znów grzebać w kopalni wiedzy zwanej Internetem i trafiłam na bloga Wiedźmy i Italiany89 a także niesamowity blog Azjatycki Cukier. Serdecznie wam polecam wszystkie powyższe blogi. A teraz troszkę o mojej własnej łazience i zawartości kosmetyczki. Podstawową kwestią jest dla mnie atmosfera. Po ciężkim dniu ciepła woda, pachnący żel, balsam, miekka gąbka i świeczki potrafią zdziałać cuda. Staram się zawsze zagospodarować czas tak, by w łazience nie musieć się śpieszyć. Oczywiście nie zawsze mi to wychodzi (szczególnie wtedy gdy zaśpię). Wieczorem (tak jak dziś) zrobiłam sobie peeling twarzy nałożyłam maseczkę i nałożyłam olej na włosy i siedzę teraz i piszę posta a wokół mnie pachnie czekoladowym balsamem i to jest właśnie to ;) Zatem, co ja stosuję na swoją skórę i co mogę wam polecić (myślę że będę robić recenzje kosmetyków w miarę rozwijania tematów kosmetycznych na blogu) Trochę przyjemności czyli czekoladowa świeczka i czekoladowy balsam
Moim zdaniem najlepszy balsam jaki istnieje, zresztą na forum wizaż możecie przeczytać o nim bardzo dużo pozytywnych opinii. To jest mój KWC ;)
Obowiązkowa drapaczka, która pobudza cebulki włosów i poprawia ukrwienie no i robi bardzo przyjemny masaż
świetne odżywki bez spłukiwania, stosuje je zarówno jako stylizator zamiast pianki itp, dzięki nim moje włosy się nie puszą i pozostają ułożone przez cały dzień, no i najważniejsze- nie obciąża włosów. Dostępna w wielu wariantach do różnych typów
moja mała kolekcja olei od wczoraj mogę dołożyć jeszcze z pestek śliwki który przepięknie pachnie marcepanem:)
demakijaż- uwielbiam zapach świeżego ogórka, a także firmę Ziaja to połączenie bardzo mnie satysfakcjonyje:)
świetna odżywka do spłukiwania, chwali ją sobie też wiele blogerek, ja dowiedziałam się o niej dzięki Anwen i tak jak ona nie wyobrażam sobie bez tej odżywki mojej łazienki.Jest dostępna w bardzo przystępnej cenie, dlatego też początkowo byłam do niej sceptycznie nastawiona, ale dziś mogę ją szczerze polecić:)
a to moja umywalka znaleziona na targu staroci, kocham rzeczy z duszą.
A teraz moi mili idę spać i wam też życzę kolorowych snów. Na zdjeciach sypialnia:)

4 komentarze:

Szafa Madziary pisze...

ej skąd masz te oleje(prócz tego z rossmana , sama go mam:D) i co one dają ej?

Anonimowy pisze...

Podoba mi się ten zwrot na blogu :) A jakie maseczki do twarzy polecasz?

Ratomka pisze...

Madziara oleje można kupić w aptece będź drogerii czy sklepie zielarskim.
Anonimowy- maseczki najlepsze i najbezpieczniejsze są nawilżające, warte uwagi są też oczyszczające, np glinki. Najlepiej jak poczytasz sobie na temat maseczek w recenzjach na wizaz.pl

tomek pisze...

fajny blog... łał