Postanowiłam poświęcić temu osobny post:
Ze względu na zalegającą w mojej szafie ilość nie noszonych ubrań pomyślałam o zorganizowaniu tego rodzaju spotkania. Każdy chętny przyniósłby ze sobą ubrania, których już nie nosi, chce sprzedać lub wymienić. Wszystko odbyłoby się w moim ogrodzie. Mapę jak do mnie dotrzeć znajdziecie tutaj. Nawet jeśli nie macie ciuchów zapraszam po prostu, na spotkanie. Możecie wziąć ze sobą przyjaciółkę lub kogoś znajomego. Przygotuję coś do jedzenia i picia, możecie także coś przynieść, na pewno wszyscy się ucieszą:) Kontakt ze mną w razie pytań: aneczkamajeczka@gmail.com Zatem do zobaczenia 6 wrzesnia o godzinie 10:00 :) Pozdrawiam Ratomka
8 komentarze:
Chętnie przyjdę, żeby poznać inne łódzkie szafiarki. Tylko nie wiem czy mam coś na wymianę.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
agatiszka.blogspot.com
melduję, że mam trzy wielkie worki ciuchów, strzeżcie się!
O kurcze, Pani Mruk szaleje, więc ja też coś chyba znajdę... :)
Ok. Ja też się piszę. Ale ubrań u mnie malutko, malutko. Ale przetrząsnę całą szafę może jeszcze coś znajdę. :)
Ja też postaram się coś wyszperać… :)
E...takim to dobrze :D Szkoda, że w Łodzi :( Na pewno będzie miła atmosfera, z tego co widać ;) Oby frekwencja dopisała ;)
ja też chcę być! jak mi się uda, będę bardzo uradowana :)
Ratomko kochana, czy ja dobrze rozumiem? Spotykamy się u Ciebie o 10ej rano? Nie wieczorem? Pytam, bo ta godzina wydaje mi się taka dziwna... I jeszcze jedno: mieszkasz przy ul. Białych Róż? Możesz podać adres jakiś? (hehe, bo znając siebie, to zaginę gdzieś po drodze)
Prześlij komentarz