piątek, 29 sierpnia 2008

Gołębie niebo







Siedzę sobie w domku, owinięta kocykiem i piję karmelową herbatkę. Dziś jest deszczowy dzień. Uwielbiam taką pogodę. Jest taka dziwna...taka luksusowa. Nawet ból głowy ma w sobie coś przyjemnego. Ubrałam się pod kolor nieba, na gołębi szarobury :) Myśle sobie nad tym blogiem- kogo zatrudnić jako fotografa??;) może "pannaodlustrzanki" się zgodzi. Nikt tu nie wchodzi i zastanawiam się jak działa wchodzenie na blogi innych. Czy ludzi się tu zaprasza? Czy sami wchodzą...?? Eh...dla takiego żółtodzioba jak ja wszystko jest tu niezwykle skomplikowane. Na szczęście kochany Kaszub robi mi szablon i o nic nie muszę się martwić:) MyŚ nie przyjeżdza na weekend wiec mam dużo czasu na pisanie i kombinowanie....

Boże! nie umiem wstawiać tutaj zdjęć!! 

0 komentarze: