wtorek, 13 października 2009

"Lepiej być o trzy godziny za wcześnie niż o minutę za późno."

Oto przed państwem moje najnowsze zdobycze swap'owe! Pasek oraz spódnica. Uwielbiam fioletowy, a pasek powalił wielu na kolana (dziękuję wspaniałej Pani Mruk;)) Bluzka eksploatowana non stop (nie jest aż tak bardzo prześwitująca jak na zdjęciu). W tle mój pokój i ogrooomny bałagan. Ostatnio moi fotografowie (w składzie Rożek zamiennie z Zajecem) nie mają czasu stąd takie, a nie inne zdjęcia. Z obciętymi nogami na przykład.;) Podziwiam wszystkie te dziewczyny, które zdjęcia robią same przy użyciu samowyzwalacza- ja bym nie dała rady! Przyznam wam szczerze, że nie wiem jak to się dzieje, ale skraca mi się doba xD Jutro muszę wstać o 5:30 więc chyba jak tylko zadzwoni budzik wyskoczę przez okno;)

7 komentarze:

Mała Gosia pisze...

świetny zestaw :)

miuska pisze...

Matko kochana o 5:30 to ja się słodko przewracałam z boku na bok :D Współczucia...
I muszę Ci napisać, że zdobycze masz cudne! Zarówno pasek, jak i spódnica bardzo mi się podobają. Bardzo, bardzo. Spódnica świetnie leży. I te Twoje loczki są cudne :D

Dom po brzegi pisze...

kolory śliczne :)

Anonimowy pisze...

pasek masz cudny!

http://barbara-nieradziwillowna.blogspot.com/

Anonimowy pisze...

Sukienka jest cudna, ładny ma kolor ;))

Gia pisze...

Bardzo mi się podoba.

Szafa Madziary pisze...

o! a ta kieca to nie ode mnie czasem?:D:D albo coś mi się pomyliło