poniedziałek, 22 czerwca 2009

Lawenda

Spódnicę kupiłam jakiś czas temu, ale dotąd nie miała swojej premiery. Pewnego dnia rozmawiając przez telefon zatrzymałam się przez przypadek przed wystawą Tatuum. Telefon prawie wypadł mi z ręki- to była miłość od pierwszego wejrzenia. Niestety byłam spłukana i przez pół godziny tylko kleiłam nos do szyby pochlipując. Wyszłam stamtąd z postanowieniem, że jak najszybciej ją sobie sprawię. Szczęśliwy los sprawił, że był Dzień Dziecka;) Jednak przez cały czas oczekiwania miałam koszmary. Na przykład- moja przyjaciółka kupiła ostatnią spódnicę, i gdy ja poszłam do sklepu nie zostało już nic. Stałam się jednak szczęśliwią posiadaczką,ale już na początku pojawił się problem- nic mi do niej nie pasuje. Mam tylko pasujące rajstopy. To jest zatem wersja beta, która nie do końca mi odpowiada. Macie jakieś pomysły? Chętnie przyjmę wszystkie rady i będę bardzo wdzięczna:)

ja po wyprostowaniu włosów:)






polecam blog/sklep Mileny

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Spróbuj może zestawić tę spódnicę z fioletowym body. Choć widzę, ze masz pod sweterkiem bluzeczkę fioletową :).

robaczek pisze...

mi pasuje to co masz pod sweterkiem, cokolwiek to jest:) No i wiadomo, biały, może granatowy...to jest to co przychodzi mi na szybko do głowy.

PotatoEater pisze...

ładna spodniczka.
może dopsauj do niej zwykłą białą koszulkę?
wydaje mi się, że mogą też pasować bluzki z jakimiś delikatnymi wzorami, np. kawiatowymi?